Zima to okres najtrudniejszy w roku dla pszczół, trwający od 100 do 150 dni. W trakcie tego okresu pszczoły nie opuszczają ula, tworząc kłąb pozostający w ciągłym ruchu. Tym samym z chwilą wejścia rodziny pszczelej w stan zimowli praktycznie niewiele da już się zmienić. Jeśli pszczelarz popełnił jakieś błędy czy to w ilości ramek pozostawionych w ulu, czy też pokarmu podanego pszczołom, to w trakcie trwania okresu zimowego trudno jest to naprawić. Dopiero wiosną dowiaduje się się o negatywnych skutkach takiego działania. Ponieważ w okresie zimowania żadnych istotnych zmian w stanie rodziny wprowadzić się nie da, tym bardziej ważne jest, aby przygotować pszczoły jak najlepiej, a ilość i wagę ewentualnych błędów, których całkowicie uniknąć się nie da, zmniejszyć do minimum. W czasie zimowli pszczół zachodzą procesy, na które należy zwrócić uwagę.
Aby przebieg zimowli był prawidłowy, a pszczoły mogły wykorzystać wszystkie możliwości, jakimi obdarzyła je natura, powinny mieć możliwość zawiązania kłębu na pustej części plastra, gdyż tylko wtedy mogą się wzajemnie ogrzewać i porozumiewać. Wzajemny kontakt umożliwiający dzielenie się informacjami ma duży wpływ na przebieg zimowli. Ogromne znaczenie ma zwłaszcza informacja o obecności matki. Przy braku możliwości kontaktu pszczół z poszczególnych uliczek część z nich zachowuje się jak bezmatek.
O ile, więc postąpilibyśmy tak, że zalane zostałyby plastry prawie do dolnej beleczki ramek, to pszczoły nie miałyby możliwości zawiązania kłębu na pustej części plastra, a tym samym każda uliczka zimujących owadów musiałaby sama tworzyć potrzebne jej ciepło, jako że dzielące je 2,5 cm pokarmu uniemożliwia wzajemne ogrzewanie się pszczół z sąsiednich uliczek. W częściach plastra nieobsiadanych przez pszczoły zimno wnika w płynny pokarm i wciska się pomiędzy uliczki zimujących pszczół. Każda z nich to jakby osobny, utrzymujący się na „własny rachunek” kłąb zimujący, z których tylko jeden ma matkę. Jedynym sposobem, jaki mają pszczoły, aby ratować się w takiej sytuacji, jest tworzenie temperatury, co ma miejsce oczywiście tylko w trakcie zjadania pokarmu. W ten sposób powstaje błędne koło. Zużycie pokarmu to przedwczesne wypełnienie się jelita prostego odchodami, to zużycie biologiczne pszczół. To nadmierne zużycie pokarmu na skutek tego, że niemożliwe jest prawidłowe, zgodne z biologią wykorzystanie tej energii, którą pszczoły wytwarzają na swoje potrzeby. Zwiększone zużycie pokarmu to oczywiście dalsze skutki uboczne w postaci nadmiaru wilgoci w ulu, która może bardzo negatywnie wpływać na efekty zimowli. Wilgoć, zwłaszcza jeśli pogorszy warunki izolacyjne, powoduje dalsze zwiększenie spożycia i w efekcie przekarmionej rodzinie może tego pokarmu zabraknąć, a już na pewno pszczoły będą tak spracowane, że niewiele będą mogły zrobić nawet, jeżeli uda im się dotrwać do końca zimy.
Co zrobić, jakie przyjąć zasady postępowania, aby do opisanej sytuacji nie dopuścić i umożliwić pszczołom wykorzystanie wszystkich możliwości tak, aby przebieg zimowania był optymalny w zależności od typu ula, rozmiaru i wielkości ramki oraz tych czynników, którymi pszczelarz może te warunki poprawić. Nie należy więc pszczół przekarmiać, tylko bez względu na rodzaj i kształt ramki karmić w ten sposób, aby umożliwić im zawiązanie kłębu na niezalanej części plastra. Wtedy pszczoły, tylko częściowo siedząc na pokarmie, mają możliwość wzajemnie się ogrzewać, komunikować i przesuwać się na plastrach. W okresie aktywności pszczół pszczelarz może na bieżąco reagować, poprzez wykonanie określonych zabiegów związanych z trwającym pożytkiem bądź jego brakiem, kiedy zauważy, że postąpił niewłaściwie. Na bieżąco może dodać lub ująć ramek, dodać węzę, nadstawki, ująć lub dodać czerwiu itd. W okresie zimy tych zabiegów praktycznie nie da się przeprowadzić.
Jakie błędy najczęściej są popełniane?
Jednym z najczęściej popełnianych błędów w trakcie przygotowania pszczół do zimowania, jest traktowanie wszystkich rodzin w pasiece jednakowo, tzn. stosowanie dla wszystkich takiej samej liczby ramek czy ilości pokarmu. Taka metoda może sprawdzać się podczas zabiegów letnich typu dodawanie nadstawek, odbieranie miodu czy prowadzenie zabiegów leczniczych. Przystępując do prac związanych z zazimowaniem pszczół, powinniśmy podejść indywidualnie do każdej rodziny. Dotyczy to zwłaszcza oceny ilości ramek, na których będzie ona zimowała. Jest to bardzo ważne, gdyż od tego będzie zależała ilość pokarmu, jaką musimy dodać rodzinie, tak aby przebieg zimowli mógł być optymalny.
Kolejny błąd, bardzo często popełniany zwłaszcza przez mniej doświadczonych pszczelarzy, to dokarmianie według zasady, że pokarm jest podawany tak długo, jak długo pszczoły go biorą. Na skutek takiego postępowania pszczoły zalewają plastry aż do dolnej beleczki i w ten sposób stwarzają sobie bardzo trudne warunki zimowania. Zwróćmy również uwagę na odpowiednią wentylacje ula, pamiętając o znacznej różnicy temperatury, jaka panuje na zewnątrz ula i bezpośrednio w kłębie zimujących pszczół. W tych okolicznościach dobierzmy odpowiednią wielkość wylotka oraz jego położenie (odległość) względem zimującego kłębu pszczół.
Wielu pszczelarzy ten problem rozwiązuje poprzez stosowanie specjalnych wkładów dennicowych, przez co powodują, że warunki w ulu stają się o wiele korzystniejsze i w efekcie uzyskujemy rodziny, które po zimowli posiadają taki zapas energii, że potrafią jeszcze jakiś czas pracować i wychować nie tylko pokolenie, które ma je zastąpić, ale także czasem jeszcze pracować na wczesnych pożytkach. Zimą nie powinniśmy niepokoić pszczół. Jeżeli wyczuwamy zagrożenie rodziny pszczelej to możemy delikatnie osłuchać ul za pomocą stetoskopu, bądź raz stuknąć w ul i nasłuchiwać bzyczenia, jednak są to niebezpieczne praktyki wybudzania pszczół, które należy podejmować tylko w wyjątkowych przypadkach.
Zbyszek F. Foto: Stanisław Ch.
Źródło: "Gospodarka Pasieczna" Wanda Ostrowska;"Moja Gospodarka Pasieczna" Brat Adam; "Zimowanie pszczół" Marc-Wilhelm Kohfink; Artykuły z czasopism pszczelarskich.
Ogólny widok pracowni pszczelarskiej.
Pozyskiwanie cennego produktu pracy pszczół, jakim jest miód.
Wytapianie wosku.